Nikt z nas nie jest wolnym od popełniania błędów. Na błędach nauka przychodzi najszybciej. I tak długo jest to normalne, jak długo nie pojawią się dręczące wyrzuty sumienia. Głos sumienia jest potrzebny i nie wolno go uciszać. bo wtedy zacznie do nas krzyczeć. Sumienie, głos naszej duszy, napomina nas byśmy się zreflektowali, zastanowili, naprawili coś, co zostało zepsute, a także zadośćuczynili.

Ale bywa i tak, że wszystko zostało już naprawione, zrekompensowane i już nic więcej nie można zrobić, a sumienie wciąż jeszcze dręczy po nocach i przyprawia o obłęd. Znasz to?

Dlaczego tak jest?  Dlaczego, gdy nawet zostało wybaczone,  cały czas czujesz, że ponosisz za to winę?

Dlatego, że w Twoim podświadomym umyśle powstał skrypt, który został przyjęty i jako program jest już realizowany. Podświadomość postrzega to jako coś, czego potrzebujesz, nie zastanawiając sie, (bo podświadomość nigdy sie nie zastanawia) że jest ci z tym źle, czy dobrze. Nauczyłeś/aś ją tego, przyzwyczaiłeś/aś, to teraz przy każdej okazji funduje ci to nieprzyjemne uczucie.

Potrzebujesz dokonać tylko jednej, drobnej rzeczy. Wybaczyć sobie!

Hipnoza ci pomoże. Nie pozbędziesz się sumienia, lecz jedynie dręczących cię wyrzutów. Spróbuj zrobić to na poziomie świadomym, może ci sie uda. Jeśli jednak się zniechęcisz, pomyśl nad łatwiejszym sposobem i pozwól poprowadzić się w hipnotyczny trans, bo w tym stanie uwolnisz się całkowicie od tego ciężaru.