Procesy hipnotyczne w połączeniu z terapią rzadko kiedy są przyjemne. Zwykle jest to praca z poważnymi problemami które swoimi korzeniami często sięgają głębokiej przeszłości. Procesom takim zawsze towarzyszą silne emocje i, jak łatwo się domyśleć, wcale nie muszą to być emocje przyjemne.

Jednak trans hipnotyczny jest przewspaniały, ponieważ pozwala przeżywać także przyjemności.  Po wcześniejszym ustaleniu rodzaju emocji,  każdy może przeżyć coś wyjątkowego dla siebie. W hipnotycznym transie praktycznie nie ma ograniczeń. W hipnotycznym transie można doświadczać wszystkiego nie tylko z większą intensywnością niż w rzeczywistości, ale także można przeżyć rzeczy które są niemożliwe w realnym życiu. Można wznieść się ponad chmury, można zobaczyć podwodny świat, pływać z delfinami, można przeżyć uczucie radości, szczęścia, rozkoszy, zachwytu, dumy. Można także cofnąć się do przeszłości, do beztroskich lat z dzieciństwa, a nawet, choć to jest niewiarygodne, do poprzednich wcieleń. Nie twierdzę, że takie przeżycie jest oparte na zapomnianych faktach. Wiem tylko, że można tego doświadczyć bez względu na to czy jest to prawdą, czy jedynie wyobraźnią podświadomego umysłu.

Każdą osobę, jeśli tylko tego chce, uczę wchodzić do stanu autohipnozy po to, by w każdej chwili, gdy tego zapragnie lub poczuje taką potrzebę, osoba ta mogła w krótkim czasie zrelaksować się, odprężyć i zregenerować siły, by już po krótkiej chwili, z nową energią  stawić czoła wyzwaniom codzienności.